Post dziś tak na szybko. Uczę się z francuskiego, bo jutro prawdopodobnie czeka mnie kartkówka. Nie tylko z francuskiego ale także z polskiego ze znajomości lektury (Makbet się kłania). W czwartek kartkówka z chemii i w następnym tygodniu sprawdzian z angielskiego i matmy. A dziś z wejścia przywitała mnie dwójeczka z polskiego ze sprawdzianu z renesansu. Teraz ciężej będzie mi na 4 się postarać.. Ale co za ironia.. Odpowiedziałam z renesansu na 5 na powtórzeniu a na spr. nic nie wiedziałam :D A dlaczego?? Bo przez brak wiedzy moich kolegów i koleżanek pani postanowiła zrobić sprawdzian wiedzowy... i tragedia! Ale jak da coś z kluczem to pewnie lepiej nie będzie:P
Do szkoły ubrałam się ciepło. Spodziewałam się mrozu w szkole, bo u nas zawsze jest zimno a po przerwie świątecznej była totalna lodówa.. Dziś jednak było cieplusio! Grzejniki aż gorące po raz pierwszy chyba odkąd jestem w tej szkole :P Zazwyczaj są tylko ciepłe a czasem nawet nie. O.o
Hah! Gram w ekstra gierke przeglądarkową Upologus :D Jestem sobie jakiś elf czy skrzat i sobie robię różne rzeczy..
Jak będę miała chwilę czasu to napiszę coś o książce, którą dopiero skończyłam czytać.
Oj, jak dobrze, że liceum już za mną ;)
OdpowiedzUsuńMiłej i owocnej nauki :>
Też widziałam tego smoka wcześniej, ale teraz nie mogłam się oprzeć! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za komentarz :)