:)

Witam :)
Dzisiaj mam trochę czasu i wzięłam się za odwiedzanie Waszych blogów. Proszę wybaczyć mi moje nieobecności ale no niestety to wszystko przez tą szkołę. ..
Chciałabym pokazać Wam mój must have! tej jesieni. :)

 Rude, rude rurki!! <33 Zdjęcie nie przedstawia ich za dobrze, ale nie mogłam znaleźć nic lepszego sądzę, że i tak większość z Was wie o jakie spodnie mi chodzi. Niestety muszę poczekać jeszcze trochę aż stanę się ich posiadaczką..;/ Nawet nie wiecie jakie to dla mnie trudne. Codziennie wracając ze szkoły widzę je jak wiszą sobie na wystawie i mnie wołają!! Postanowiłam przerzucić się ze zwykły jeansowych spodni na jakieś bardziej kolorowe. Te są idealne jak na razie :)) Moja koleżanka z klasy ma bordowe spodnie i też bardzo mi się podobają. Czas na jakieś modowe zmiany :D 
A przy okazji muszę się wybrać do sh po jakieś bluzki. Nie mam się w co ubrać!! Liceum jest dla mnie początkiem wszystkiego i chcę jak najbardziej zmienić swoją osobę z zewnątrz, bo w wewnątrz już dawno przeszłam metamorfozę :)
Co sądzicie o tych spodniach???

A teraz rzeczywistość. Dzisiaj 8 godzin w szkole od 7 !! Masakra.. Wróciłam do domu głowa mi pękała. Okropny ból..;/ Ale na szczęście położyłam się na godzinkę, wzięłam tabletkę i mi przeszło. :] 
Jak już wcześniej, kiedyś wspominałam zamierzam ćwiczyć na każdym w-fie. No i tak jest. Musze tylko odpłacać za cały rok niećwiczenia- okropnie bolą mnie mięśnie nóg! Mam takie zakwasy w łydkach i udach, że ciężko mi chodzić. A co jest upokorzeniem dla mnie bolą mnie tak po niewielkim wysiłku. W ciągu dwóch dni przebiegłam niecałe 3 okrążenia po 400m. To wcale nie jest dużo. Kondycje mam beznadziejną, ale mam nadzieję, że uda mi się to poprawić i przy okazji schudną mi trochę nogi. Muszę się pozbyć tego tłuszczyku :P 
No i to  by było na tyle.  
Pozdrawiam i życzę udanego wieczorku ;))