Już jutro zaczynamy od początku przygodę ze szkołą. Jak się z tym czujecie? Dziś mamy ostatni dzień wakacji, wolności i beztroski. Wykorzystajmy to! Ja zamierzam zrobić dzisiaj pamiątkę z wakacji o której wspominałam Wam w poprzednim poście. Jak na razie mam dopiero ususzone liście z herbaty :) Zaraz pójdę na dwór i pozbieram jakiś kamyczków, piasku, ziemi, płatków, liści i wszystkiego co będzie przypominać mi o wakacjach :) Szkoda tylko, że nie mogę zapakować słońca do tej buteleczki. :P
W końcu mam jakieś perfumy. Nie pachną najładniej ale na jakiś czas będą. Dla mnie to trochę za mocny zapach ale na skórze słabnie i nawet może być. Dopiero po 10 września będę mogła kupić sobie jakieś lepsze perfumy chociaż i z tym nie wiadomo, ale męczę już mamę by mi kupiła :))
Pół roku temu zastanawiałam się jak będzie wyglądać mój pierwszy dzień w nowej szkole. Jak się tam odnajdę. Nie wyobrażałam sobie tego i się bałam. Na szczęście moje obawy już minęły. Znam kilka osób z klasy więc stanę w odpowiednim miejscu a nie przy innej klasie. :P
Wiem, że już się nie boje a co ma być to będzie. Nie zmienię tego, czasu nie cofnę.
Ale mogę Wam przypomnieć trochę wakacji.
Nie zdążę później tego napisać więc zrobię to teraz:
Życzę Wam aby ten rok szkolny był lepszy od poprzedniego.
Powodzenia jeszcze raz z nową klasa, nauczycielami i tym wszystkim. Poradzisz sobie jutro, na pewno. Ja nie odliczam do wakacji, to by mnie zdołowało ile dni pozostało, najpierw do świąt, potem kolejnych i tak dalej. Ja też stosuję taką metodę, jak mam ładną okładkę to aż chcę prowadzić ladnie zeszyt, jak jest brzydka to po co się starać, to nie zakryje okładki :p
OdpowiedzUsuńNo to dobrze, tak trzymaj. Ja nie prowadzę zeszytu z fizyki, mamy jakieś dzienniki badawcze i przy każdym temacie jest wydzielone miejsce na notatkę. Z geografii jeszcze jakoś mi wychodzi, najgorszy zeszyt u mnie to matematyka. Nie umiem zrobić prostej kreski pod ułamkiem, ciągle bazgrzę po marginesach, lepiej nie widzieć go, naprawdę. Za to najładniejsze zawsze były zeszyty od języków, niemiecki jest prowadzony bardzo starannie, co jest aż dziwne, angielski w miarę, chociaż mam w nim malutko, przyszła nowa nauczycielka i baardzo często chorowała a na zastępstwach nic nie robiliśmy, ostatni, który ładnie prowadzę to polski, troszkę historia i wos, choć też często bazgrałam w ostatnim roku po okładce na końcu. Lubię rysować po okładkach. Teraz mam nadzieję, na większe skupienie na lekcji.
OdpowiedzUsuńdzo mi sie podoba ten pomysl z buteleczka ;DDD :))
OdpowiedzUsuńnooo owoce powinno sie jsc clay czas ';D
nooo wlansie kurcze bo mam juz tyle tych jedwabii ze nie oplaclao by mi sie kupic pare alee zastanowie sie na pewno nad jedna ;DDD
Też mnie czeka nowa szkoła. Wierzę całym sercem, że będzie to lepszy okres niż w gimnazjum ;) Znam kilka osób, więc powinnam się odnaleźć ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńLiceum to najfajniejszy czas, nie ma czego się bać :)
OdpowiedzUsuńZa to ja mam czego.. matura w tym roku :(
Dokładnie liceum jest super.;p
OdpowiedzUsuńJa wolę LO niż gimnazjum, ale niestety jest ciężko..
Zazdroszczę liceum, z ogromną chęcią bym tam wróciła :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę!
I pochwal się potem efektem Twojej dzisiejszej pracy :-)
Pozdrawiam, zapraszam ponownie ;-)
Czmiel
Świetny pomysł z buteleczkami :)
OdpowiedzUsuńja chcę jeszcze raz do liceum! Wykorzystuj każdą chwilę! ;) później już tylko gorzej ;p
OdpowiedzUsuńpowodzenia w nowej szkole! ;) ja ide juz do 2 klasy, ale wcale się z tego nie cieszę, chetnie bym się "zatrzymała" w tym wieku ! pozdrawiam ;>
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Ja właśnie też. Kiedyś kupiłam i podpasował moim włosom, więc zaczęłam kupować. Mi cały ten blok idzie źle. Mat-Fiz-Chem naprawdę nie lubię liczenia, za to uwielbiam historię, wos i języki. Typowa humanistka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że będzie lepszy ;d
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE !
http://asertywnosc.blogspot.com/
Wiesz, na moją mówią pijaczka i szczerze, to nie jest zbyt dobrą nauczycielką, nie potrafi tłumaczyć, nie ma osoby u mnie w klasie, która umiałaby fizykę.
OdpowiedzUsuńTaką technikę stosuje pani od angielskiego, zwłaszcza ze słówkami, co lekcje nas pyta. A teraz to nawet nie wiem czy od nas nie odejdzie. Ja też wolę takich nauczycieli, inaczej też bym się nie uczyła.
OdpowiedzUsuńJa tak samo jak ty idę do nowej szkoły, liceum. Na pewno gorzej niż w gimnazjum nie będzie ; ) Szkoda, że wakacje tak szybko minęły...
OdpowiedzUsuńjakoś nie czuję się za dobrze z wiadomością o szkole ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
zimą ? ale wtedy tez jest mało owoców:*(( ja mam na nie anjwiesza banie w wakacje ;d a jak jest cieplo to one sa orzezwiajace i meeeega pyszne ;))
OdpowiedzUsuń