piątek, 26 sierpnia 2011

Sexyy..

Hej :)
Dzisiaj chciałam pokazać Wam mój rysunek, który zrobiłam już dawno. Znalazłam go w pewnym bloku gdy sprzątałam w szafce. Nie jest on może dziełem sztuki ale uważam, że wyszedł mi na prawdę dobrze. Niestety nie pokażę Wam go, bo potrzebne mi jest zdjęcie a aparat ma rozładowane baterie. Nie wiem czy jest to normalne aby robić zdjęcia rysunkom ale to mój jedyny, możliwy sposób aby go Wam pokazać. Może uda mi się w następnej notce jeśli nie zapomnę naładować baterii ;)
Poszukuję jakichś ładnych perfum. Chciałabym żeby były kobiece ale nie za mocne i żeby nie zalatywały starą babcią :P. Nie lubię też mdlących i zbyt owocowych. Chciałabym jakieś świeże, może coś z różą? Jakbyście znały jakieś perfumy odpowiadające moim wymogom to piszcie. No i cena też niech będzie w miarę przystępna :) 
Ostatnio miałam Playboya: Play it spicy. 

Urzekający wdzięk trzech zapachów Playboy, został odzwierciedlony w seksownym i niezwykle kobiecym opakowaniu, które emanuje buduarową i erotyczną elegancją. Butelka każdego z zapachów Play It Lovely, Play It Sexy i Play It Spicy jest zmysłowo zaokrąglona, kobieca i zaprojektowana w kształcie głowy kultowego króliczka. Zakrętka natomiast została wykonana w kształcie figlarnych uszu króliczka. Wykończona w kolorze błyszczącej czerni, nakrętka jest elegancka, pięknie dopełnia bardzo kobiecą butelkę. Idealnego wykończenia nadaje, znajdująca się na szyjce, kokardka oraz wytłoczony napis Playboy delikatną i kobiecą czcionką. Całość dopełnia figlarne brokatowe „oczko” króliczka.



Play It Spicy to iskrzący kwiatowy zapach
Nuta głowy: granat, koktajl bellini, różowe jagody

Nuta Serca: lilia tygrysia, passiflora, heliotrop
Nuta bazowa: ambra, drzewo sandałowe, wyciąg z wanilii.

Taki mały opis produktu jakbyście były zaciekawione. Perfumy osobiście bardzo mi się podobały. Uważam, że to najlepszy zapach z pozostałych. Z chęcią kupiłabym go jeszcze raz ale mam ochotę na coś nowego. Więc pomóżcie mi Kochane Bloggerki :)

Chciałabym Wam również podziękować za wszystkie miłe i ciepłe komentarze, które dały mi więcej siły w dokonaniu tego o czym pisałam w poprzednim poście. 

I to by było na tyle. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :**

7 komentarzy:

  1. Owy perfum kupiłam kiedyś mojej znajomej na urodziny, również przypadł jej do gustu.

    Marc Jacobs - Lola!

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię jak w perfumie jest nuta zapachu passiflory

    dzięki za odwiedziny i komentarz ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Wąchałam w Rossmanie, z miejsca przypadł mi do gustu.
    No to czekam z niecierpliwością na rysunek :)
    ./http://sylwiafijolek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze perfum z tej seri, ale wydaje się być naprawdę świetny :)
    To czekam aż pokażesz rysunek i nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy lubisz rześkie zapachy, ale jeśli tak to polecam nowe perfumy Mango ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli będziesz pisać "fajny blog, obserwujemy?" to na mnie nie licz. Blog to dla mnie coś ważniejszego niż liczba obserwujących więc lepiej napisz coś na temat mojego posta i okaż jakieś zainteresowanie.