Hej :)
Dzisiaj chciałam pokazać Wam mój rysunek, który zrobiłam już dawno. Znalazłam go w pewnym bloku gdy sprzątałam w szafce. Nie jest on może dziełem sztuki ale uważam, że wyszedł mi na prawdę dobrze. Niestety nie pokażę Wam go, bo potrzebne mi jest zdjęcie a aparat ma rozładowane baterie. Nie wiem czy jest to normalne aby robić zdjęcia rysunkom ale to mój jedyny, możliwy sposób aby go Wam pokazać. Może uda mi się w następnej notce jeśli nie zapomnę naładować baterii ;)
Poszukuję jakichś ładnych perfum. Chciałabym żeby były kobiece ale nie za mocne i żeby nie zalatywały starą babcią :P. Nie lubię też mdlących i zbyt owocowych. Chciałabym jakieś świeże, może coś z różą? Jakbyście znały jakieś perfumy odpowiadające moim wymogom to piszcie. No i cena też niech będzie w miarę przystępna :)
Ostatnio miałam Playboya: Play it spicy.
Urzekający wdzięk trzech zapachów Playboy, został odzwierciedlony w seksownym i niezwykle kobiecym opakowaniu, które emanuje buduarową i erotyczną elegancją. Butelka każdego z zapachów Play It Lovely, Play It Sexy i Play It Spicy jest zmysłowo zaokrąglona, kobieca i zaprojektowana w kształcie głowy kultowego króliczka. Zakrętka natomiast została wykonana w kształcie figlarnych uszu króliczka. Wykończona w kolorze błyszczącej czerni, nakrętka jest elegancka, pięknie dopełnia bardzo kobiecą butelkę. Idealnego wykończenia nadaje, znajdująca się na szyjce, kokardka oraz wytłoczony napis Playboy delikatną i kobiecą czcionką. Całość dopełnia figlarne brokatowe „oczko” króliczka.
Play It Spicy to iskrzący kwiatowy zapach
Nuta głowy: granat, koktajl bellini, różowe jagody
Nuta Serca: lilia tygrysia, passiflora, heliotrop
Nuta bazowa: ambra, drzewo sandałowe, wyciąg z wanilii.
Taki mały opis produktu jakbyście były zaciekawione. Perfumy osobiście bardzo mi się podobały. Uważam, że to najlepszy zapach z pozostałych. Z chęcią kupiłabym go jeszcze raz ale mam ochotę na coś nowego. Więc pomóżcie mi Kochane Bloggerki :)
Chciałabym Wam również podziękować za wszystkie miłe i ciepłe komentarze, które dały mi więcej siły w dokonaniu tego o czym pisałam w poprzednim poście.
Chciałabym Wam również podziękować za wszystkie miłe i ciepłe komentarze, które dały mi więcej siły w dokonaniu tego o czym pisałam w poprzednim poście.
I to by było na tyle. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :**
Owy perfum kupiłam kiedyś mojej znajomej na urodziny, również przypadł jej do gustu.
OdpowiedzUsuńMarc Jacobs - Lola!
lubię jak w perfumie jest nuta zapachu passiflory
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny i komentarz ;]
Wąchałam w Rossmanie, z miejsca przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNo to czekam z niecierpliwością na rysunek :)
./http://sylwiafijolek.blogspot.com/
Boski zapach! ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze perfum z tej seri, ale wydaje się być naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńTo czekam aż pokażesz rysunek i nie mogę się doczekać :)
Nie wiem czy lubisz rześkie zapachy, ale jeśli tak to polecam nowe perfumy Mango ;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo zmysłowe .
OdpowiedzUsuń